Pewnego dnia, 2016 roku, do Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Czerwonaku, zgłosił się młody mężczyzna i wypytywał o możliwość wolontariatu. Kiedy przybył na umówione spotkanie okazało się, że mamy do czynienia z entuzjastą. Pan Marcin Leciejewski, bo o nim tu mowa, swoją przygodę z pomaganiem innym rozpoczął już w szkole średniej [albo i wcześniej?!]. Wówczas, pokierowany do chłopaka poruszającego się na wózku inwalidzkim, wprawiał się w roli opiekuna osoby niepełnosprawnej. Było to cenne, ważne doświadczenie w życiu młodego człowieka. Panowie do dziś utrzymują ze sobą kontakt, pomimo dzielących ich kilometrów.
Pan Marcin jest wolontariuszem Lokalnego Centrum Wolontariatu przy Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Czerwonaku. Żonaty, pracuje zawodowo.
Wolontariusz Marcin został skierowany do Marcina 23l [tak, Marcina ] – osoby niepełnosprawnej na skutek choroby w dzieciństwie. Marcin zdecydowaną część czasu przebywa w domu, w towarzystwie mamy. Przy poruszaniu się wymaga pomocy, korzysta z wózka inwalidzkiego. Interesuje się technologiami komputerowymi, internetowymi, sprawnie obsługuje telefon komórkowy. Skuteczny nauczyciel mamy i taty w zakresie gier komputerowych.
Pan Marcin, jak sam siebie przedstawił w ankiecie, uwielbia kino i ludzi; gaduła, potrafiący rozweselić smutnych, silny mężczyzna, posiadający umiejętność drobnych napraw. Potwierdzamy to i inne mocne strony i zalety wolontariusza. Niewątpliwie bezpośredniość Pana Marcina w kontakcie pozytywnie oddziałuje na osoby, z którymi się spotyka. Sam będący bardzo otwarty, jest taktowny i szanujący granice innych. Pogoda ducha, uśmiech i energia jaką wnosi w relacje, powodują że chce się czerpać z jego chęci do działania. Silny mężczyzna mający w sobie wrażliwość i ciepło. Uważny na otoczenie, w którym przebywa, trafnie oceniający sytuacje i potrzeby innych. Wolontariusz skierowany do Marcina, nie sposób żeby nie zagaił, nie uśmiechnął się do jego rodziców. Umiejętność dostosowania się wolontariusza do wieku i funkcjonowania osoby, z którą się spotyka jest niezwykle cenną i wartościową w tej konkretnej relacji. Z perspektywy osób obserwujących tę znajomość można stwierdzić, że oddziaływania Pana Marcina wnoszą dużo dobrego i rozwijającego w życie Marcina.

Opis osoby Marcina wolontariusza, otrzymany od osoby korzystającej ze wsparcia:
Witam
Na imię mi Marcin i od 2001 roku jestem osobą niepełnosprawną.
Od ponad roku odwiedza mnie wolontariusz, który także ma na imię Marcin. Niemalże od pierwszego spotkania zawiązała się między nami „nić porozumienia”. Okazało się, że jest on osobą bardzo życzliwą, miłą i pełną pogody ducha. Na jego cotygodniowe wizyty czekam z zainteresowaniem i zaciekawieniem.
Zawsze myślałem, że szachy to gra trudna i wymagająca, jednak Marcin mnie jej nauczył, a ja nauczyłem tatę i teraz często w nią grywam.
Kolejną moją pasją jest praca na komputerze, wspólnie tworzymy różne projekty ze zdjęć w programie Gimp. Niektóre są bardzo fajne. Mam również program do tworzenia muzyki, na którym też lubimy pracować. Niektóre nasze prace są pretekstem do śmiechu i żartów, ponieważ ma on dystans do swojej osoby. Dlatego też czasami się wspólnie wygłupiamy, co daje mi wiele radości.
Już teraz mogę śmiało powiedzieć, że Marcin to mój przyjaciel, jedyny, którego mam. Wniósł w moje życie wiele kolorów, jest osobą, do której zawsze mogę zadzwonić, gdy mam problem, mogę z nim porozmawiać o wielu ważnych dla mnie sprawach. Ale również spotkania z nim są powodem śmiechu, radości i wiary w ludzi. Choć znamy się dopiero rok, to trudno mi wyobrazić sobie życie bez naszych spotkań, które mam nadzieję, że będą trwały do…